środa, 21 listopada 2012

Spotkanie z prezydentem i kolejne pytania

Cześć kobietki :)
Dzisiaj niestety nie przychodzę do Was z kolejną stylizacją.
Po raz trzeci zostałam otagowana w Liebster Blog. Jest to dla mnie największe zaskoczenie :).

Dziękuję bardzo Aleksandrze z bloga http://mynameisaleksandra.blogspot.co.uk/.

Z racji tego, że już przechodziłam przez to odpowiem tylko na pytania :).

1. Jakie jest Twoje największe marzenie...?
Nie powiem bo się nie spełni :) hehe

2. Twoja ulubiona piosenka...?
W tym momencie Lana del Rey- blue jeans

3. Najlepsze wspomnienie z dzieciństwa...?
Strasznie dużo ich...ale chyba czas spędzony na zabawie :)

4. Jesteś prawo czy lewo ręczny...?
Prawo :)

5. Jak możesz określić swój styl...?
Prosty a zarazem z pazurem ;) chyba hehe

6. Żałujesz czegoś co zrobiłaś...?
No pewnie :) ale za pewne bardziej bym żałowała gdybym tego nie zrobiła 

7. Wierzysz w przyjaźń damsko-męską?
Tak

8. Ulubiona bajka z dzieciństwa...?
Smerfy

9. Co sądzisz na temat występowania zwierząt w cyrku...?
Jeżeli nie cierpią to jest ok

10. Co najbardziej lubisz w swoim wyglądzie...?
Wzrost :)

11. Twój ulubiony kolor...?
Nie posiadam takowego, lubię prawie wszystkie ;)


A na desero-kolację przesyłam Wam spotkanie z prezydentem czyli smażony President-camembert podany z żurawiną :) 

Po zjedzeniu zapytałam mojego skarba czy mu smakowało stwierdził, że nie no ale jak miał nie zjeść ;p. 
Myślałam, że padne ;). 

Buziaki kochane i spokojnego wieczorku :)

29 komentarzy:

  1. ten ser wygląda całkiem smakowicie, ale odpowiedź męża i tak najlepsza:))

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję, również obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiało być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniaaaam.. apetycznie wygląda ;)

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Z wielką chęcią zjadłabym coś takiego :) Musiało być przepyszne ;D Obserwuję i zapraszam do siebie marcela-ch.blogspot.com
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak chłopakowi nie smakuje to następnym razem zaklepuję sobie jego porcję :D

    pozdrowienia :)
    glammoure.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ważne, że zjadł i nie marudził :P :)))))
    obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  8. przepięknie podane ^^ ja lubię smażonego camemberta i w sumie paradoksalnie, tą miłość wzbudził we mnie mój chłopak przygotowując go dla mnie początkowo z grilla! Naprawdę wygląda to niesamowicie, z miłą chęcią bym skosztowała :) Również ostatnio po głowie godzi mi akuratnie ta piosenka Lany ^^

    obserwuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam to polaczenie smakowe :) jedno z tych idealnych :) chyba jutro sobie to przygotuje mimo diety bo wyglada baaaardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje za nominacje! :) a tym serkiem z żurawinką to narobiłaś mi smaka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hm, musze spróbować, ale dziecięce teksty potrafia powalić, wiem coś o tym hehe:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglada smakowicie:) zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. hahhaha padlam jak przeczytalam -Po zjedzeniu zapytałam mojego skarba czy mu smakowało stwierdził, że nie no ale jak miał nie zjeść ;p. Bohater normalnie... takie poswiecenie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana a kiedy jakiś nowy wpis będzie?
    Czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuje Kochanie za uroczy komentarz :*
    Miłego wieczoru :)
    BUZIAKI, Pati

    OdpowiedzUsuń
  16. jak do tej pory nie odważyłam się spróbować takiego serka :D
    obserwuję Cię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. z koszalina kochana :D a molo z kołobrzegu, nie mylisz sie :D
    pozdrawiam :*:*

    OdpowiedzUsuń
  18. To także jedna z moich ulubionych piosenek, jak jeszcze wiele innych Lany.
    Taki serek też zdarza mi się zrobić, jak akurat nic innego nie bardzo jest w domu ;) Mnie smakuję, ale mój mężczyzna też tak średnio za tym przepada ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mmm, aż się głodna zrobiłam...:))) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. To coś dla mojego Męża on uwielbia takie smakołyki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Hmmm wygląda apetycznie ;) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  22. mmmm camembert z żurawiną <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię .... Lubię .... Aż zglodnialam :-(

    OdpowiedzUsuń
  24. oj, ale bym zjadła te pyszności hmmm

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz. Jeżeli masz ochotę zapraszam do zaobserwowania mojego bloga. Jak tylko będę miała chwilkę to odpowiem i się zrewanżuję.